Po remisie oraz porażce naszego zespołu w lidze okręgowej seniorów w III kolejce przyszedł czas na zwycięstwo. Nasza drużyna we wczorajszym spotkaniu pokonała na własnym stadionie Victorie Świebodzice 4:2 (1:2). Autorem tego sukcesu został przedewszystkim Dariusz Bugajski (na zdjęciu tyłem, niestety innego nie posiadamy), który pojawił się na boisku od pierwszych minut drugiej odsłony gry i strzelając klasycznego hat-tricka dał naszej ekipie upragnione zwycięstwo. Mecz ten miał dwie bardzo różniące się odsłony gry. W I połowie druzgocącą przewagę mieli goście jednak w drugiej połowie dzięki dobrym zmianom dokonanym przez trenera Sławomira Bąka nasz zespół przejął inicjatywę gry i ostatecznie pokonał gości ze Świebodzic. Więcej info po kliknięciu więcej...
SKŁAD KRYSZTAŁU: Cieśla, Bugajski K., Zadrożny, Nowik, Stasiak, Drańczuk (45'Haydon), Nuszczyński, Majcher, Moskot (70' Hatalski W.), Kowalczyk (45' Bugajski D.), Lasota
Nasi zawodnicy przed pierwszym gwizdkiem sędziego spodziewali się trudnego pojedynku. Wszyscy jednak byli świadomi tego, że jedyny korzystny wynik tego meczu to zwycięstwo naszej drużyny. Ekipa ze Świebodzic początek tego sezonu również miała nie najlepszy ale nadzieje pokładane w Victorie przez miejscowych są ogromne. Wszyscy bowiem oczekują powrotu tej drużyny do wyższej klasy rozgrywkowej. Póki co jednak tak jak to było w zeszłym roku, drużyna ze Świebodzic zawodzi. Przez ten mecz naszą drużynę poprowadził trener Sławomir Bąk, który zastępuje tymczasowo nieobecnego Zbigniewa Lipkowskiego. Trener Bąk już od samego początku wprowadził dwie zmiany w wyjściowym składzie naszej drużyny. Na lewej obronie zagrał Stasiak w miejsce Hatalskiego W., Nowik został przesunięty na pozycje folstopera, a w miejsce Niewiadomego od pierwszych minut zagrał Moskot. Gdy po I połowie przegrywaliśmy 1:2 trener Bąk nie zostawał zbyt długo obojętny tylko odrazu wprowadził kilka roszad w składzie, które jak to się później okazało były "strzałem w 10". O tym jednak w dalszej częsci relacji...
Początek tego spotkania był dla naszej drużyny wręcz wymarzony. W 2 minucie meczu dla Kryształu podyktowany został rzut karny, faulowany w polu karnym został Lasota. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł nasz etatowy wykonawca jedenastek Patryk Stasiak, który wykonując karnego na raty wyprowadza nasz zespół na prowadzenie. Strzał obronił golkiper gości jednak przy dobitce był już bezradny. Chwile później mogliśmy wyjśc na dwubramkowe prowadzenie jednak dogranie Lasoty do Kowalczyka w klarownej sytuacji okazało się nie celne. Wydawało się, że ten mecz po takim starcie ułoży się dla nas wyśmienicie. Nic bardziej mylnego... Goście w 10 minucie doprowadzają do wyrównania. Do prostopadłej piłki dochodzi doświadoczony napastnik przyjezdnych, który w sytuacji jeden na jeden minął naszego bramkarza i wpakował piłke do siatki. Nie minęło kolejnych 10 minut a pada druga bramka dla przyjezdnych. Przegrywamy 1:2. Poziom gry jaki prezentowali zawodnicy Victorii stał na prawdę na wysokim poziomie. Naszym piłkarzom najzwyczajniej zostały podcięte skrzydła. Akcje nam nie wychodziły, natomiast goście jeszcze kilkukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Cieśle. Do końca tej odsłony gry więcej bramek jednak nie padło.
Piłkarze Kryształu w przerwie meczowej byli bardzo poddenerwowani zaistniała sytuacją. W szatni doszło do ostrej wymiany słów między zawodnikami. Nic dziwnego, oddaliśmy prowadzenie pozwalając przyjezdnym na przeprowadzenie dwóch wymarzonych akcji. W tym momencie dalsze losy gry naszego zespołu wziął w swoje ręce trener Bąk, który dokonał w przerwie dwóch zmian personalnych oraz zmian w ustawieniu. W miejsce Drańczuka pojawił się Tomasz Haydon, który przeszedł do ataku. Na prawe skrzydło przesunięty został Moskot, na lewe cofnięty został z ataku Lasota, natomiast na szpicy w miejsce Kowalczyka pojawił się Dariusz Bugajski. Jak się chwilę później okazało było to w 100% trafione ze strony opiekuna biało-niebieskich we wczorajszym spotkaniu. Druga połowa spotkania to kompletne przeciwieństwo pierwszej odsłony gry. Nasz zespół przejął inicjatywę i uporczywie starał się do rozstrzygnięcią tego pojedynku na swoją korzyść. Na lewym skrzydle świetnie spisywał się Lasota a w formacji ataku dobrze współpracowali ze sobą Haydon oraz Bugajski D. Jednak bramki kontaktowej wciąż nie było widać. W 60 minucie trener Bąk decyduje się na kolejną zmianę. W miejsce Moskota na boisko wchodzi Wojciech Hatalski. W około 70min spotkania pada upragniona wyrównująca bramka dla naszego zespołu. Jej autorem został Dariusz Bugajski, który precyzyjnym strzałem w dolny róg pokonał bramkarza Victorii. Mamy 2:2. Jak to bywa na stadionie w naszym mieście, biało - niebiescy nie złożyli broni tylko w dlaszym ciągu atakowali. W 75 minucie wychodzimy na prowadzenie a ponownie na liste strzelców wpisuję się Bugajski D. Zgromadzeni na stadionie nie musieli długo czekać na kolejną bramkę. W 80 minucie po raz trzeci na liste strzelców wpisuję się Bugajski tym samym zdobywając klasycznego hat-tricka i wyprowadzając naszą drużynę na dwubramkowę prowadzenie. Do końcowego gwizdka nasi zawodnicy nie oddali pola i zasłużenie wygrali to spotkanie 4:2.
Reasumując... W pierwszej połowie oddaliśmy pole gry przyjezdnym, którzy dwoma prostopadłymi dograniami zdołali najpierw wyrównać wynik a później wyjśc na prowadzenie. Ta odsłona zdecydowanie pod dyktando Victorii. Druga połowa to jednak zupełnie odmienna gra naszej drużyny, która zapracowała na to wywalczone zwycięstwo. Bohaterem spotkania bez dwóch zdań Dariusz Bugajski, który dał nam pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. 3 asysty w tym meczu zanotował Lasota oraz 1 Nuszczyński. Na listę strzelców wpisał się także już w 2 minucie meczu Stasiak. Duży wkład miał w to zwycięstwo także trener Sławomir Bąk, który nie bał się zmian personalnych oraz zmian w ustawieniu naszej drużyny. Zmiennicy Haydon, Hatalski oraz Bugajski swoim zaangażowaniem dodali wiary w sukces i swoją dobrą postawą przypieczętowali kompletną zdobycz punktową.
Brawa dla wszystkich zawodników za grę i zaangażowanie. Nikomu nie można odmówić ambicji jaką włożył w to spotkanie. Szkoda tylko, że i w takiej sytuacji znajdą się tacy, którzy nie docenią postawy biało-niebieskich. To jednak już nie świadczy o piłkarzach a o jakże wysoce mających o sobie mniemanie "kibiców". Serdeczne brawa dla Darka Bugajskiego, który swoimi trafieniami zamknął usta nie którym spekulantom. Trzy punkty są nasze!
W galerii zdjęc dostępne jest 30 zdjęc z tego meczu. Ich autorem jest pan Andrzej Bryg, któremu dziękujemy, za bezinteresowną pomoc oraz na którego zawsze możemy liczyć. Dziękujemy.
Swoję następne spotkanie seniorzy rozegrają w najbliższą niedziele o godzinie 17.00 również na własnym stadionie. Gościć będziemy zaprzyjaźniony klub Piast Nowa Ruda. Zapowiada się wielkie piłkarskie święto!
Wyniki III kolejki:
Biały Orzeł Mieroszów - Górnik Boguszów-Gorce 4:3
Piast Nowa Ruda - Grom Witków 1:2
Zjednoczeni Żarów - Zjednoczeni Ścinawka Średnia 0:0
Kryształ Stronie Śląskie - Victoria Świebodzice 4:2 (1:2)
Unia Złoty Stok - Stal Świdnica 0:0
Lechia II Dzierżoniów - MKS Szczawno Zdrój 1:1
LKS Bystrzyca Górna - Pogoń Pieszyce 3:0
Iskra Bagietka Jaszkowa Dolna - Nysa Kłodzo 1:4